Wysiłki podejmowane w ostatnich dekadach w celu ograniczenia częstości występowania schorzeń układu naczyniowego przyniosły wymierne korzyści. Zmniejszyło się natężenie wielu czynników ryzyka. Wyniki najnowszych analiz są jednak alarmujące i wskazują na narastający problem otyłości.
Jednym z przykładów może być analiza danych pochodzących z Whitehall Study II, której wyniki przedstawiono na łamach European Heart Journal. W badaniu tym począwszy od 1984 prospektywnej obserwacji poddano 6379 mężczyzn i 3074 kobiet – londyńskich urzędników. W ciągu 20 lat obserwacji analizowano częstość występowania zawałów mięśnia serca zakończonych i niezakończonych zgonem, a także zmiany w ekspresji czynników ryzyka chorób układu krążenia odnotowując w tym czasie 74% redukcję ryzyka wystąpienia zawału mięśnia sercowego (standaryzowana względem wieku względna roczna redukcja ryzyka o 6,5%).
Znaczący udział, sumarycznie oceniany na 56% w korzystnym trendzie spadku częstości występowania zawałów mięśnia serca miała redukcja klasycznych czynników ryzyka. Udział poszczególnych z nich rozkładał się nierównomiernie: 34% redukcji zależało od zmniejszenia stężenia cholesterolu nie-HDL, 17% zależało od rosnącego stężenia cholesterolu HDL, 13% od redukcji skurczowego ciśnienia tętniczego, a 6% spowodowane było ograniczeniem palenia papierosów. Poprawa nawyków żywieniowych i większy udział w diecie warzyw i owoców odpowiadał z kolei za niezamienną statystycznie redukcję ryzyka wynoszącą 7%. Zmiany aktywności fizycznej i konsumpcji alkoholu nie miały istotnego wpływu.
Trzeba przy tym odnotować czynniki przeciwdziałające korzystnym tendencjom. W badaniu nie uwzględniono wprawdzie wpływu cukrzycy, jednak precyzyjnie zidentyfikowano jedno z zagrożeń epidemiologicznych jakim, według autorów, jest narastająca epidemia otyłości. Oszacowano, że rosnący wskaźnik BMI ograniczył spodziewaną redukcję ryzyka wystąpienia zawału mięśnia sercowego aż o 11%, niemal równoważąc tym samym korzyści płynące z redukcji wartości ciśnienia tętniczego.
Jak zauważają autorzy, o ile w społeczeństwach zamożnych niekorzystny wpływ otyłości można równoważyć coraz szerszym stosowaniem leków przeciwnadciśnieniowych i statyn o tyle budżety ochrony zdrowia państw uboższych nie będą w stanie skompensować strat epidemiologicznych wynikających z rosnącej liczby osób z nadwagą i otyłością.
Opracowane na podstawie: European Heart Journal / 8 czerwca 2011
Marek Kowrach
S.L. Hardoon i wsp. Rising adiposity curbing decline in the incidence of myocardial infarction: 20-year follow-up of British men and women in the Whitehall II cohort, LINK: Eur Heart J online (dostepny pełen tekst)