Niewydolność serca to powszechna choroba, również w Polsce. Znam kilka osób, które usłyszały diagnozę: niewydolność serca. Znałam je jeszcze zanim zachorowały i mogę powiedzieć, że choroba znacznie zmieniła ich życie. Nie mogę powiedzieć, żeby były to osoby szczególnie aktywne ale dziś najmniejszy wysiłek fizyczny to dla nich duże wyzwanie, bardzo szybko się męczą, nie mogą realizować się zawodowo. No i oczywiście wraz z nimi cierpią całe rodziny, najbliższe otoczenie – bo ta choroba naprawdę utrudnia normalne życie. A można jej uniknąć i dzięki temu oszczędzić sobie i innym cierpienia. Dlatego też mam nadzieję, że uda mi się zachęcić Polaków, aby wykonali indywidualne prognozy dla swoich serc i sprawdzali ich kondycję. Aby zadbali o swoje serce.